piątek, 21 września 2018

Spotkanie z Joanną Fabicką

W podróż po literaturze, emocjach i pisarskich fascynacjach zabrała dzieci i młodzież pisarka, felietonistka oraz filmoznawczyni - Joanna Fabicka, która spotkała się z czytelnikami 7 maja br. , w ramach Dyskusyjnych Klubów Książki.


Autorka pierwsze kroki pisarskie stawiała jako poetka, debiutując tomikiem poezji „Bardziej cierpki smak” (1993). Uznanie czytelników zdobyła cyklem powieściowym o nastoletnim Rudolfie Gąbczaku („Szalone życie Rudolfa”; „Świńskim truchtem”; „Seks i inne przykrości”; „Tango ortodonto”; „Rudolf Gąbczak i stan wyjątkowy”). Jest również autorką powieści dla dorosłych – „Idę w tango. Romans histeryczny” (2008); „Second Hand” (2013). Jej książka „Rutka” z ilustracjami Mariusza Andryszczyka odniosła międzynarodowy sukces i zdobyła wiele nagród, w tym: tytuł Książki Roku 2016 w kategorii dla młodzieży w konkursie organizowanym przez Polską Sekcję IBBY; znalazła się na prestiżowej, Międzynarodowej Liście Białych Kruków 2017 (White Ravens), którą tworzy europejski ośrodek badawczy zajmujący się literaturą dziecięca - Internationale Jugendbibliothek w Monachium. Trzeba również podkreślić, że „Rutka” została nominowana do Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej dla Autorki „Gryfia” 2017. 

Joanna Fabicka w rozmowie z Agnieszką Dworak, kierowniczką Oddziału dla Dzieci i Młodzieży, opowiadała pasjonująco o trudach tworzenia książki, jej nieustannym i długotrwałym szlifowaniu i poprawianiu. Autorka przyznała, ze najtrudniej tworzy się książki dla dzieci, które nie mogą być złe. Na pisarzu ciąży niezwykła odpowiedzialność kształtowania wrażliwości i gustów młodego czytelnika. Literatura musi również odpowiadać na aktualne problemy młodego człowieka, tak jak podjęty temat alkoholizmu rodzica w powieści dla młodzieży „#me”. Pisarka zdradziła czytelnikom, że przede wszystkim kieruje się zasadą, aby podążać za emocjami bohatera, którego tworzy. Joanna Fabicka nie boi się trudnych tematów, czego przykładem jest książka o wojnie i łódzkim getcie – „Rutka”. Łódź, miejsce, z którym szczególnie związana jest pisarka, zostaje ukazane z różnych perspektyw czasowych – przeszłości i współczesności. „Rutka” to również powieść o przyjaźni, samotności, dzieciństwie i wartościach, o których dorośli często zapominają. Dla autorki była to okazja do rozmowy o własnym dzieciństwie i przedmiotach, skojarzeniach, pamiątkach rodzinnych, które darzy ogromnym sentymentem. Każdy z nas ma takie miejsce w sobie tzw. świątynię serca, w której gromadzi wspomnienia, uczucia, zapachy. Pisarka zaproponowała uczestnikom spotkania ćwiczenie, polegające na stworzeniu kapsuły pamięci, w której znalazłyby się najważniejsze dla nas uczucia, osoby i przedmioty. Zadanie nie było łatwe, bo miejsce w kapsule było ograniczone, pozwoliło jednak to na szczere spojrzenie w głąb siebie, na nazwanie emocji i poznanie własnego wnętrza. 

Niezwykłą książką o akceptowaniu siebie i podążaniu za marzeniami jest seria powieści o Rudolfie Gąbczaku. Główny bohater, Rudolf, nie grzeszy urodą, jest pełen kompleksów, ale marzy o byciu aktorem. Pomimo wielu problemów, niesprzyjających okoliczności podąża za swoim wielkim marzeniem. Jak przyznała autorka, postać Rudolfa darzy wyjątkowym sentymentem, widząc w nim swoje nastoletnie alter ego. Oprócz wątków literackich pojawiły się również filmowe, dotyczące środowiska aktorskiego, ale i ekranizacji powieści „Idę w tango. Romans histeryczny”. Autorka zdradziła, że trwają prace i rozmowy nad przeniesieniem historii „Rutki” na wielki ekran. Na zakończenie spotkania Joanna Fabicka podkreśliła, że warto mieć do siebie dystans i próbować akceptować niepowodzenia, które w przyszłości być może zaowocują sukcesami i spełnionymi marzeniami. W spotkaniu autorskim wzięli udział uczniowie ze Zespołu Szkół Muzycznych nr 1 oraz ze Szkoły Podstawowej Nr 29, a także Małgorzata Augustyn, koordynator wojewódzki DKK. Uczestnicy spotkania mogli uzyskać autografy i indywidualnie porozmawiać z autorką.

Spotkanie DKK- "Babcocha" Justyna Bednarek

Podczas wakacyjnego spotkania Książkołaków - Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci, rozmawialiśmy o niezwykłej książce autorstwa Justyny Bednarek „Babcocha”

Ilustracje są dziełem znanego rysownika, Daniela de Latour. Justyna Bednarek przez wiele lat pracowała jako redaktorka pism dla kobiet. Opublikowała trzy wierszowane bajeczki o skrzacie Lenku („Lenek i podróż”, „Lenek i gwiazdka”, „Lenek i polowanie”), „Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)”. Zilustrowane przez Daniela de Latour „Skarpetki” zdobyły kilka nominacji i nagród oraz nominację do tytułu Książka Roku IBBY i do Najpiękniejszej Książki Roku. W roku 2016 ukazały się jej dwie kolejne książki: „Pięć sprytnych kun” oraz „W to mi graj. Bajki muzyczne”. W marcu 2017 roku ukazała się druga część skarpetkowej sagi, pod tytułem "Nowe przygody skarpetek (jeszcze bardziej niesamowite)". Daniel de Latour rysuje komiksy, ilustruje książki i czasopisma. Współpracował lub współpracuje między innymi z "Misiem", "Świerszczykiem", "Wysokimi obcasami". Stworzył ilustracje do kilkunastu książek dla dzieci. 

Tytułowa Babcocha przybywa pewnego dnia do wsi Grajdołek na… gradowej chmurze. W spokojnej do tej pory wsi zaczynają dziać się rzeczy niezwykłe, oczywiście za sprawą nowoprzybyłej czarownicy. Babcocha ma wielką brodawkę na nosie, koczek i walizkę pełną tajemniczych mazideł, które wykorzystuje by pomagać mieszkańcom wioski. Nie jest bowiem złą wiedźmą i darzy ludzi sympatią, ale zauważa też wszelkie przewinienia mieszkańców i wymierza kary przy pomocy czarów. Potrafi wszystko: cofnąć czas, zamienić żołędzie w złote dukaty, a siebie – w muchę. Dzięki niej ludzie zmieniają się na lepsze, a Bernadetta – dziewczynka, którą czarodziejka spotyka w lesie – podróżuje na chmurze, dostaje wymarzonego królika z czekolady i otrzymuje w prezencie całkiem nowy, lepszy dzień. W całym tym zamieszaniu ma też swój udział urwisowate Orzechowe Licho, które Babcocha wyciągnęła za ucho z orzecha. Książka Justyny Bednarek zawiera 54 opowiastki, które polubi każde dziecko, bowiem Babcocha zawsze pomaga dzieciom, wyczarowuje dla nich rozmaite cuda, uczy, że nie wolno śmiecić ani źle traktować zwierząt, że powinno się dbać i pamiętać o swoich pociechach. Sympatyczna czarownica pojawią się tam, gdzie jest potrzebna, a potem odlatuje na swojej chmurze, by pomóc kolejnym osobom. Jest to niezwykle ciepła, pogodna opowieść, która z pewnością urzeknie czytelników, sporo w niej nawiązań do polskiego folkloru, klimatu współczesnej polskiej wsi. „Babcocha” wzrusza i bawi, uczestnikom naszego spotkania książka bardzo się spodobała i chętnie przytaczaliśmy ulubione fragmenty. Przygody Babcochy polecamy wszystkim!

Spotkanie DKK - "Niezłe ziółko" Barbara Kosmowska; "Rutka" Joanna Fabicka

Oswoić tęsknotę – „Rutka” Joanny Fabickiej i „Niezłe ziółko” Barbary Kosmowskiej. Spotkanie DKK „Książkołaki” w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży 

Bohaterów dwóch książek, o których rozmawialiśmy podczas spotkania DKK „Książkołaki” łączy wiele – ciekawość świata, poszukiwanie swojej tożsamości, samotność. „Rutka” Joanny Fabickiej i „Niezłe ziółko” Barbary Kosmowskiej to powieści pełen ciepła, wrażliwości i nadziei, że przyjaźń to więź, która zmienia perspektywę odbierania rzeczywistości, daje siłę, aby spełniać marzenia i być sobą. Zarówno Zosia jak i Eryk, główni bohaterowie omawianych lektur, dobrze znają uczucie samotności, spotykają jednak na swojej drodze wyjątkowych ludzi, którzy sprawiają, że świat nabiera kolorów, emocji, nowych, nieznanych wrażeń. Dla Zosi przewodnikiem po nieznanej Łodzi będzie rudowłosa Rutka, dziewczynka z przeszłości, która ma wiele zwariowanych pomysłów. Natomiast Eryk spędzi najpiękniejsze chwile z Babcią Malutką, która podaruje wnukowi wspomnienia i pewność siebie. Obie powieści to lekcje życia dla młodego człowieka, który styka się z uczuciem utraty, tęsknoty, osamotnienia. Wspomniane autorki starają się w swoich historiach nakreślić mapę wartości, za pomocą, których można spróbować oswoić tęsknotę i nauczyć się odczytywać i zrozumieć własne emocje. Wspomnienia i pamięć mają wielką moc, dzięki której bliskie osoby pozostają z nami na zawsze.

 Wiele wzruszeń i uśmiechu dostarczyła nam lektura książki Barbary Kosmowskiej „Niezłe ziółko”, z ilustracjami Emilii Dziubak. Historia zyskała uznanie krytyków i została nagrodzona w I edycji konkursu „Żółta Ciżemka” (2017) oraz w III edycji konkursu „Książka Przyjazna dziecku”, organizowanego przez Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach. Powieść opowiada o Eryku, który jest bardzo nieśmiały i nie wierzy w siebie, co jest przyczyną licznych nieporozumień w szkole. Jego świat nabiera barw, kiedy do domu chłopca wprowadza się nieco ekscentryczna, sympatyczna podróżniczka, właścicielka pstrokatego motocykla, zakochana w ziołach Babcia Malutka.

 „Babcia Malutka pojawiała się bez zapowiedzi. I gdy tylko przekraczała próg, dom stawał na głowie. Nie na dachu, a właśnie na głowie. Babcia wyciągała ze starej walizki dziwne prezenty. (…) A potem siadało się przy pachnącej herbacie i Babcia Malutka rozwiązywała języki. Naprawdę potrafiła to zrobić! Nie tak, jak się rozwiązuje sznurowadła. (….) Po prostu wszyscy zaczynali jednocześnie mówić i głośno się śmiać. A babcia słuchała tych rodzinnych opowieści z błyszczącymi oczami.” (s. 7) 

Eryk jest zachwycony przyjazdem ukochanej babci, której opowieści o podróżach za każdym razem otwierały bramę wyobraźni. Niestety chłopiec nie zdaje sobie sprawy, że Babcia Malutka jest bardzo chora i są to ich ostatnie, wspólne chwile. Ten czas, spędzony razem, okazuje się być dla Eryka ważny, pełen anegdot z życia babci, jej mądrych rad, refleksji i opowieści o pasji zielarstwa. Babcia uczy go również samodzielności, odwagi, przygotowując delikatnie wnuka do zetknięcia się z problemem śmierci: 

Będziesz mnie widział, I to nie raz. Ale nadejdzie taka chwila, że mnie nie zobaczysz. (…) stracisz z oczu mamę, tatę, mnie… Każdy musi kiedyś zanurkować, żeby przekonać się, że sam potrafi pięknie pływać po życiu” (s. 59) 

Kiedy Babcia Malutka odchodzi, Eryk doświadcza bardzo trudnych emocji, nic go nie cieszy, a wspomnienie babci przywołuje ogromny smutek. Jednak w Eryku pojawia się dziwne wrażenie, że babcia jest przy nim bardzo blisko, doradza mu i pomaga. „Niezłe ziółko” porusza bardzo trudne tematy, ale w sposób lekki, uwzględniający przede wszystkim wrażliwości młodego odbiorcy. Babcia Malutka, to postać obdarzona niezwykłą empatią i mądrością, pogodą ducha i dystansem, każdy z nas chciałby mieć taką babcię. Eryk utrwalił w swojej pamięci portret babci, jej słowa, wsparcie, miłość. To pozwoliło mu na zmierzenie się z własną nieśmiałością i brakiem wiary w siebie.

O niezwykłej przyjaźni mówi książka „Rutka” Joanny Fabickiej, którą zilustrował Mariusz Andryszczyk. Powieść o dziesięcioletniej Zosi odniosła międzynarodowy sukces i zdobyła wiele nagród, w tym: tytuł Książki Roku 2016 w kategorii dla młodzieży w konkursie organizowanym przez Polską Sekcję IBBY; znalazła się także na prestiżowej, Międzynarodowej Liście Białych Kruków 2017 (White Ravens), którą tworzy europejski ośrodek badawczy zajmujący się literaturą dziecięca - Internationale Jugendbibliothek w Monachium. Trzeba również podkreślić, że „Rutka” została nominowana do Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej dla Autorki „Gryfia” 2017. Bohaterką „Rutki” jest Zosia, która spędza samotnie wakacje w domu, w Łodzi. Jej dziecięcy świat przypomina malutkie pudełko, w którym mieszczą się kamienica, szkoła i sklep. Kiedy mama wyjeżdża do pracy, dziewczynką opiekuje się ciotka Róża. Starsza pani jeździ na wózku inwalidzkim, uwielbia palić fajkę i ma duszę… dziecka. Zosia „czuje się przy niej jak w gabinecie luster”, bo ciotka ma bardzo dziwne, nietypowe i szalone pomysły. Dla Zosi będą to niezapomniane wakacje, bo wyruszy w podróż do przeszłości wraz z rudowłosą Rutką, przypominającą Pippi Langstrumpf. Dziewczynki zaprzyjaźnią się, Zosia zdeklaruje się pomóc w poszukiwaniach rodziców Rutki i zaprosi przyjaciółkę do współczesnej Łodzi. Kim tak naprawdę jest Rutka? Powieść Joanny Fabickiej podbiła serca klubowiczów, którzy chwalili humor (czasami wręcz absurdalny), wartką akcję, sympatycznych i barwnych bohaterów. Autorka zaprasza czytelników do wojennej Łodzi, poruszając trudne tematy dotyczące historii getta. „Rutka” jest napisana bardzo metaforycznie, zupełnie inaczej odczyta powieść młody odbiorca, któremu obcy jest kontekst historyczny, a inaczej czytelnik dojrzały. Książka Joanny Fabickiej otwiera temat wojny, śmierci, holocaustu, jednak w bardzo delikatny sposób. Patrzymy na wojnę oczami dziecka, które ucieka od od bólu i samotności w krainę fantazji, w wyobraźnię. Dziwne reguły, które obowiązują w tym świecie dziwią Zosię, główną bohaterkę, ale dla dziewczynki najważniejsza jest obecność przyjaciółki: „Nie można krzyczeć, nie można chodzić po niektórych ulicach, trzeba się chować, siedzieć cicho i bez przerwy uważać na innych ludzi. Mimo że panują tu reguły, których Zosia nic a nic nie rozumie, bardzo lubi tu przychodzić. Z Rutką nigdy się nie nudzi i czuje, że łączy je jakaś niewidzialna, bardzo gruba nić. Jakby ktoś już dawno temu związał je ze sobą na kokardkę” (s. 149) Tytułowa Rutka szuka zaginionych rodziców, obserwuje ludzi z walizkami i nieustannie ucieka, twierdząc, że „tu wszystkie dzieci bawią się w chowanego”. Zosia podczas wspólnych zabaw z Rutką poznaje, czym jest przyjaźń. Rutka nie jest zwykłą dziewczynką i przyjdzie czas, że Zosia będzie musiała poznać prawdę i przygotować się na rozstanie. Jednak, tak jak powie ciotka Róża, serce okazuje się najpiękniejszą przechowalnią i nikt jej nam nie odbierze:

„Wszystko można schować głęboko w sercu (…). Pamiętaj, to najlepszy schowek na świecie. Tam nic nie zginie, przeczeka każdy deszcz, każdą zawieruchę. Rutka będzie z Tobą już zawsze. (…) W naszym wspomnieniu” (s. 218-219).

 Obie książki bardzo wzruszyły klubowiczów, jednak najbardziej spodobała im się opowieść o rudowłosej Rutce. W naszym subiektywnym plebiscycie „Książka DKK Roku 2018” zajęła ona pierwsze miejsce. Polecamy książkę Joanny Fabickiej „Rutka” małym i dużym czytelnikom.