poniedziałek, 8 grudnia 2014

Spotkanie DKK - "Cień smoka" Andrzej Maleszka





Cykl książek Andrzeja Maleszki „Magiczne Drzewo” cieszy się wśród młodych czytelników dużą popularnością. Zachęca do czytania najbardziej opornych, którzy wolą spędzać czas przy komputerze. Bywa, że „Magiczne Drzewo” rozbudza w dziecku chęć czytania, nakłaniając do częstszego kontaktu z książką. Co sprawia, że powieści Andrzeja Maleszki są świetną alternatywą dla wirtualnego świata gier? Na pewno sukces „Magicznego Drzewa” tkwi w szybkiej akcji, pozbawionej zbędnych opisów. Młody czytelnik wręcz nie może złapać tchu, ponieważ fabuła rozwija się w zaskakującym tempie. Kolejnym plusem są kreacje bohaterów, którymi są rówieśnicy młodych czytelników. W każdej z książek odnajdziemy elementy magii, co sprawia, że powieści te przypominają współczesne baśnie z uniwersalnym morałem. „Magiczne drzewo” to tak naprawdę baśń, w której ścierają się siły dobra i zła, a wszystko zależy od dzieci, głównych bohaterów opowieści. Dokonując decyzji, wyborów, uczą się odpowiedzialności oraz przewidywania konsekwencji swoich czynów. Autor sprytnie wplata w wartką akcję cenne wartości, takie jak: przyjaźń, wierność, uczciwość, sprawiedliwość, empatia, zaufanie.
Premiera szóstej części „Magicznego Drzewa” – „Cień smoka” stała się tematem kolejnego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci „Książkołaki”. Czytelnicy stwierdzili, że autor znowu ich zaskoczył, a najnowsza powieść jest równie dobra jak pozostałe części „Magicznego Drzewa”. Kubkiego, Blubka i Gabi czekają trudne egzaminy. Chłopcy nie przykładają się do nauki, więc przed samym egzaminem postanawiają wykorzystać odrobinę magii i przy pomocy magicznej kostki wyczarować napój mądrości. Oszustwo nie popłaca, a nieprzemyślany czar sprawia, że Blubek i Kuki znowu popadają w tarapaty. Niestety tym razem magiczna kostka zostaje zniszczona, jedyną nadzieją jest drewniana figurka tańczącej dziewczynki. Trójka przyjaciół oraz nieustraszony pies Budyń wyruszają w podróż, aby odnaleźć magiczny przedmiot. Oczywiście nie jest to takie proste i będzie na nich czekało wiele niebezpieczeństw i przygód. Bohaterowie nie spodziewają się, że drewniana figurka jest czymś więcej niż zwykłym przedmiotem. Kuki, Gabi, Blubek oraz Budyń będą musieli zaopiekować się małą dziewczynką, obdarzoną niezwykłą mocą, która wymaga ogromnej rozwagi i odpowiedzialności. Wykorzystana w nieodpowiedni sposób staje się źródłem wielu kłopotów, z którymi będą musieli się zmierzyć nasi bohaterowie. Czeka ich walka z bardzo niebezpiecznym stworem, smokiem z morskich głębin…
„Cień smoka” to mądra opowieść o naszych wadach, które są nieodłączną częścią człowieka. Bohaterowie uczą się na własnych błędach, co wymaga dużego dystansu oraz cierpliwości. Przyjaźń okazuje się najlepszym lekarstwem na wszelkie kłopoty. Buduje zaufanie i uczy empatii do drugiego człowieka. Kuki, Gabi, Blubek oraz Budyń stanowią zgrany zespół, który dzięki współpracy potrafi pokonać wiele przeszkód i rozwiązać trudne problemy. Każda z tych postaci jest odważna ale
i odpowiedzialna za drugą osobę. Bohaterowie w trudnych sytuacjach wspierają się i mogą na siebie liczyć. Dzięki temu wychodzą cało z największych opresji, pokazując młodym czytelnikom wartość prawdziwej przyjaźni.
Klubowicze wysoko ocenili powieść „Cień smoka”, która trzymała w napięciu do ostatniej strony. Młodzi czytelnicy obejrzeli wywiad z autorem, który opowiadał o najnowszej książce. Wzięli także udział w turnieju wiedzy o „Magicznym Drzewie”, sprawdzając tym samym swoją znajomość całego cyklu oraz przygód głównych bohaterów. Mamy nadzieję, że autor zaskoczy nas kolejną książką, pełną humoru, fantazji oraz barwnych postaci. 

*Źródło okładki:  http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,5265,Magiczne-Drzewo-Cien-smoka

poniedziałek, 27 października 2014

Spotkanie DKK - "Wierszyki domowe" Michał Rusinek



Poezja dla dzieci musi być barwna, poruszająca wyobraźnię, wywołująca uśmiech. Czy dzieci czytają wiersze? Od tego pytania rozpoczęliśmy spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci „Książkołaki”. Jak zauważyli klubowicze poezja dla dzieci ma z jednej strony bawić , ale i dawać do myślenia.  Nie zawsze bywa ona łatwa w odbiorze, trzeba do niej wracać, a przede wszystkim nie można się śpieszyć gdy się ją czyta. Wymaga od nas skupienia, poświęcenia całej uwagi. Jest jednak tak samo atrakcyjna i przyjemna jak powieść czy opowiadanie.
                                     Źródło: http://dwujezycznosc.blogspot.com/2013/06/co-jeszcze-przywiezlismy-z-polski.html
„Wierszyki domowe” Michała Rusinka to przykład poezji dla dzieci pełnej humoru, niebanalnej wyobraźni oraz językowych zabaw. Jak mówi tytuł, wiersze dotyczą domu i zostały podzielone tematycznie na: przedpokój, łazienkę, kuchnię, salon, sypialnię, piwnicę, strych, garaż, balkon, ogród oraz bibliotekę. Każde z pomieszczeń pełne jest przedmiotów i rzeczy, z których korzystamy codziennie. Autor odkrywa przed nami zupełnie inne działanie niektórych, domowych przedmiotów, które dzięki naszej wyobraźni można wykorzystać do przeróżnych zabaw. Każdy nasz dom kryje wiele tajemnic, o których nie mamy pojęcia. Któż z nas wie, że czajnik "to tajny nadajnik", wieszaki  to „dzikie zwierzaki”, lodówka to "przejście na biegun południowy", a zwykła lampa może "zmienić się w lamparta"? Poznamy do czego naprawdę służą drzwi, co kryje się pod zwykłymi kafelkami w łazience, co robi rower w piwnicy, czy istnieją latające dywany, co jedzą fotele i dlaczego piekarnik powinien się nazywać „piekarmnik”.

 Michał Rusinek  wydobywa z domowego mikroświata baśniowe opowieści, patrząc na pokój czy ogród oczami dziecka. Barwnym dopełnieniem wierszy są kolorowe ilustracje Joanny Rusinek, które współgrają z tekstem, stanowiąc jego wizualne i humorystyczne odzwierciedlenie. „Wierszykami domowymi” można się naprawdę bawić, odkrywając nowe znaczenia słów.

Wiersze Michała Rusinka zainspirowały klubowiczów do stworzenia mapy myśli, dotyczącej słowa „dom”. Oprócz przedmiotów i mebli znalazły się też uczucia (bezpieczeństwo, miłość) oraz rodzina. Okazało się, że dom to bardzo pojemne słowo, wokół którego koncentrują się pozytywne emocje. To także schronienie, nasz azyl, kojarzony z rodzicami, dziadkami czy rodzeństwem. 

Klubowicze chętnie prezentowali ulubione „Wierszyki domowe” , które szybko zapadały w pamięć, były zabawne, a czasami przewrotne. Sprawiły, że każdy z nas spojrzał na codzienne, błahe przedmioty przez pryzmat poezji, dzięki której świat wydaje się o wiele barwniejszy. Wiersze otwierają magiczne drzwi do naszej wyobraźni, a pierwszy krok należy do nas…

piątek, 10 października 2014

Spotkanie DKK- "Zeszyt z aniołami" Monika Madejek

Październikowe spotkanie DKK dla dzieci „Książkołaki” było poświęcone nie tylko debiutanckiej książce Moniki Madejek, ale i czytelniczym wyborom. Na co zwracamy uwagę przy wyborze książki? Czy oceniamy książkę po okładce i jaką rolę pełni wizualna strona literatury?

  Źródło : http://www.coczytac.pl/kryminal-sensacja-thriller/ksiazki/literatura-dla-dzieci-i-mlodziezy/Monika-Madejek/nasza-ocena-bardzo-dobra/Zeszyt-z-aniolami.html

Dzieci przytoczyły bardzo ważne powiedzenie, że nie ocenia się książki po jej okładce. Jednak jej roli nie można pominąć przy wyborze lektury. Czytelnicy zwrócili także uwagę na rankingi, listy bestsellerów, opinie znajomych, autora, ilustracje oraz recenzje. Okazało się, że każdy z klubowiczów zwraca uwagę na zupełnie różne rzeczy przy wyborze książki. Warto jednak zaufać własnym preferencjom i intuicji, bo gusty czytelnicze bywają diametralnie różne.

„Zeszyt z aniołami” Moniki Madejek świetnie wpisał się w naszą dyskusję. Zanim rozpoczęliśmy wymianę wrażeń po lekturze poznaliśmy bliżej autorkę. Monika Madejek oprócz bycia pisarzem zajmuje się także rękodziełem, szyciem i tworzeniem. Oprócz tego prowadzi blog kulinarny. Od dzieciństwa uwielbiała czytać, a jej ogromnym marzeniem było napisanie książki. Pomysł na powieść dla dzieci powstał kiedy autorka jako mama była całkowicie zaabsorbowana życiem swojego dziesięcioletniego syna. Niestety „Zeszyt z aniołami” czekał w szufladzie wiele lat na wydanie, dopiero za namową koleżanki, autorka postanowiła wysłać powieść do wydawnictwa.

„Zeszyt z aniołami” ma formę dziennika, którego autorem jest dziesięcioletni Kajtek. Jego przygoda z pisaniem rozpoczyna się od lekcji języka polskiego, na której nauczycielka rozdaje dzieciom zeszyty i prosi, aby zaczęli prowadzić swój dziennik. Chłopiec podchodzi do zadania z entuzjazmem. Opowiada o swojej rodzinie oraz zabawnych perypetiach w szkole i w domu. Poznajemy tatę, który jest zarówno listonoszem, jak i agentem ubezpieczeniowym. Jak zauważa Kajtek, ta druga profesja jest niestety mniej lubiana przez mieszkańców i sąsiadów. Mama uwielbia eksperymentować w kuchni, prowadzi także kącik z przepisami w lokalnej gazecie. Kajtek ma dwójkę rodzeństwa – młodszego brata Ediego oraz półtoraroczną siostrę Kasię. Nie można zapomnieć też o ukochanej Babci, która miewa wiele szalonych pomysłów, o których opowiada tylko wnukowi. Kajtek ma bardzo sympatycznych przyjaciół. Adaś jest jego rówieśnikiem i uwielbia malować, bywa także Wielkim Krytykiem Kulinarnym. Ania, jego starsza siostra, to dziewczynka bardzo oczytana, nie rozstająca się z książką. Niestety jej wadą jest zbyt dosłowne traktowanie wszelkich poradników. Kajtek przyjaźni się też z Beti, która jako „Zdeklarowana Chłopiara” nie cierpi swojego imienia i wśród znajomych jest Sławkiem. Dziewczynka swoją odwagą i siłą budzi respekt w szkole, zna wszystkie rodzaje proc i przyjaźni się tylko z chłopcami.

Życie Kajtka jest barwne, pełne zabawnych sytuacji, humoru, rodzinnej atmosfery. Chłopiec uwielbia zabawy z przyjaciółmi, wizyty Babci oraz szkołę. Kiedy zbliża się jeden z najważniejszych dni – 26 maja, Dzień Mamy, nauczycielka proponuje dzieciom wystawienie przedstawienia dla mam. Próby i dekoracje wymagają wiele pracy, ale uczniowie chcą jak najlepiej wypaść. Edi, młodszy brat Kajtka, także wpada na pomysł, aby sprawić wyjątkowy prezent mamie. Nasz dziesięcioletni bohater i jego przyjaciele postanawiają zarobić na dość kosztowaną niespodziankę, ale czego nie robi się dla ukochanej mamy…

Według autorki: „Zeszyt z aniołami” jest o wartościach, które cenię, w których wyrosłam i które powinny być priorytetem dla każdego. Rodzina, przyjaźń, miłość, radość życia. Dlaczego priorytetem? Bo tylko w ten sposób można być tak prawdziwie szczęśliwym! Monika Madejek powraca z sentymentem do czasów swojego dzieciństwa, kreśląc rysy bohaterów. Dzieci chętnie spędzają czas z rodziną, z rodzeństwem, rówieśnikami. Każdy dzień przynosi wiele nowych doświadczeń, radości i optymizmu. Tytuł powieści sugeruje czytelnikom spotkanie z aniołami, ale autorka nie miała na myśli istot ze skrzydłami, zamieszkujących niebiosa, lecz jak mówi: Wierzę w ludzi. Czasem mówi się „jesteś aniołem” i o takie anioły mi chodzi. O dobre dusze, przyjazne, troskliwe, z którymi można porozmawiać, wypłakać się w ramię i cierpieć na ból brzucha ze śmiechu. O takich ludzi, którzy są daleko, milczą długo, żyją własnym życiem, a dobrze wiemy, że wystarczyłoby jedno słowo, a znajdą się tuż obok i będzie tak, jakby nigdy nie wyjeżdżali, nie milczeli i uczestniczyli w naszym życiu każdego dnia. Według Moniki Madejek aniołem może być każdy z nas, wystarczy empatia i zrozumienie, umiejętność wsłuchania się w drugiego człowieka.

Klubowicze stwierdzili, że „Zeszyt z aniołami” to książka, którą warto polecić swoim przyjaciołom. Najbardziej spodobała się dzieciom forma powieści, czyli dziennik. Była to okazja do rozmowy o własnych pamiętnikach i dziennikach, które są sposobem na wyrażenie uczuć, uporządkowanie myśli, czy utrwalenie najważniejszych wydarzeń i towarzyszących emocji. Autorka zapowiedziała wydanie drugiej części przygód Kajtka, który zdobył ogromną sympatie młodych czytelników. Mamy nadzieję, że kontynuacja „Zeszytu z aniołami” będzie równie zabawna i ciepła.


Cytaty pochodzą z wywiadu z Moniką Madejek „Chyba urodziłam się z potrzeby pisania. I czytania”. Źródło: http://asymaka.blogspot.com/2013/07/wywiad-z-monika-madejek-i-konkurs-do.html (dostęp: 3.10.2014)

wtorek, 5 sierpnia 2014

Spotkanie DKK - "Klub Latających Ciotek" Rafał Witek


                                                Źródło: http://www.wyd-literatura.com.pl/rafal-witek,katarzyna-kolodziej/klub-latajacych-ciotek.html
   Wakacyjne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci „Książkołaki”  było świetną okazja do rozmowy o lekturach na lato. Wśród nich pojawiła się także powieść  przygodowa Rafała Witka „Klub Latających Ciotek”.  Tytuł książki jest bardzo tajemniczy a jego rozszyfrowanie wymaga poznania całej historii, którą opowiada Emil. Rodzice organizują mu wakacje z dala od komputera i innych rozrywek multimedialnych. Tym miejscem okazuje się być oddalona wioska, w której mieszka ciocia Stasia. Emilowi dotrzymuje towarzystwa Sonia,  niezbyt lubiana kuzynka. Pobyt u cioci Stasi zapowiada się nieciekawie i  nudnie, tym bardziej, że ciotka jest staromodna i surowa. Emil i Sonia nie zdaja sobie sprawy kim naprawdę jest ciotka Stasia  i co czeka ich na wsi. Ich niezwykła przygoda rozpoczyna się od odnalezienia niezwykłego miejsca, opuszczonej wieży. Ciekawość poprowadzi ich do tajemniczej historii z przeszłości… i lotu balonem. Co tak naprawdę ukrywa ciocia Stasia?
   Opowieść, którą snuje Rafał Witek jest pełna humoru i akcji.  Spodoba się na pewno miłośnikom rozwiązywania zagadek i tajemnic. Wakacje na wsi staja się dla głównych bohaterów okazją do zasmakowania prawdziwej przygody. Dzieci, które nie przepadają za swoim towarzystwem, poznają czym jest prawdziwa przyjaźń. A postać nieciekawej ciotki wraz z rozwojem fabuły nabiera koloru. Nudna wieś staje się miejscem skrywającym barwną historię z przeszłości, a mieszkańcy powracają do barwnych wspomnień z młodości.  Przykład Emila i Sonii pokazuje, że wszędzie można spędzić czas w sposób atrakcyjny, wypełniony przygodami po same brzegi. Wszystko zależy od dziecięcej wyobraźni i kreatywności. Klub Latających Ciotek nie pozwoli się nudzić swoim członkom. Każdy z czytelników może do niego dołączyć  wystarczy wziąć książkę do ręki i zacząć czytać.
Klubowicze wymieniali opinie także o innych książkach, podkreślając, że wakacje to wspaniały czas na poszukiwanie nowych lektur. Aby zachęcić  innych do czytania, próbowaliśmy nagrać krótki filmik w formie recenzji ulubionej lektury.  Jedna z naszych młodych czytelniczek - Amelia zgodziła się opowiedzieć  o  książce Andrzeja Maleszki „Tajemnica mostu”.

Podczas spotkania podsumowaliśmy także nasza działalność i wszystkie dotychczasowe spotkania. Najbardziej aktywni klubowicze otrzymali książkowe upominki oraz dyplomy z podziękowaniami. 

Zapraszamy na kolejne spotkanie we wrześniu :)

środa, 2 lipca 2014

Wakacje w bibliotece!!!

Wakacje to czas, który możesz spędzić bardzo kreatywnie i pożytecznie, np. w bibliotece.
Sprawdź jakie zajęcia oferują dla dzieci biblioteki w Twojej okolicy :)

W Rzeszowie czeka na Was wiele przeróżnych zabaw. 

Program dostępny tutaj :)











  

W Oddziale dla Dzieci i Młodzieży: 


piątek, 13 czerwca 2014

DKK- "Baśniobór: Klucze do więzienia demonów" Brandon Mull



 Źródło: http://www.empik.com/basniobor-klucze-do-wiezienia-demonow-mull-brandon,p1069255004,ebooki-i-mp3-p

Baśniobór to magiczny rezerwat, schronienie dla fantastycznych stworzeń z baśni, mitów i legend. Mieszkają w nim wróżki, fauny, podstępne czarownice i inne baśniowe istoty, niewidzialne dla zwykłych śmiertelników. Nasi klubowicze wyruszyli w literacką podróż po świecie „Baśnioboru” autorstwa Brandona Mulla. Tym razem czytaliśmy ostatnią część  tego popularnego cyklu „Klucze do więzienia demonów”, w którym poznajemy dalsze losy i niezwykłe przygody rodzeństwa : Setha i  Kendry. Akcja powieści jest dynamiczna, pełna niespodzianek, fani poprzednich części „Baśnioboru”   będę usatysfakcjonowani fabułą. Bohaterowie w porównaniu z pierwszym tomem są dojrzalsi, co jednak nie chroni ich przed błędami i trudnymi wyborami. Zmierzenie się z wrogim Sfinksem i odnalezienie pięciu artefaktów stanowią główny trzon powieści. Czytelnicy zgodnie stwierdzili, że ilość wydarzeń, bohaterów wymaga dużego skupienia podczas czytania.  Niestety aby zrozumieć ostatnią część trzeba zapoznać się z wcześniejszymi książkami tego cyklu, które są ze sobą ściśle powiązane. Bez ich znajomości szybko zniechęcimy się historią i wyda nam się ona bardzo skomplikowana.

       W trakcie spotkania dzieci dowiedziały się wielu ciekawostek o autorze „Baśnioboru”.  Brandon Mull to amerykański pisarz, inspirujący się powieściami J. R. R. Tolkiena, J. R. Rowling, C. S. Lewis`a.  Autor ma także oficjalną stronę internetową, na której można znaleźć ciekawe wywiady z pisarzem, porady dotyczące pisania. Niezwykle  prezentowało się biuro pisarza, wypełnione różnymi , fantastycznymi figurkami postaci z powieści. Mają one inspirować do pisania i pobudzać wyobraźnię. Zainicjowało to rozmowę o naszych przyzwyczajeniach, rytuałach związanych z pisaniem. Niektórzy z klubowiczów przyznali się, że pomysły do swoich opowiadań, czy szkolnych wypracowań, czerpią z książek. Są też wśród naszych czytelników osoby, które tworzą, pisząc najczęściej „do szuflady”.  Wszyscy jednak zgodnie stwierdzili, że to dzięki literaturze potrafią i lubią pisać, czerpiąc z tego przyjemność i satysfakcję.

środa, 28 maja 2014

Rozwijanie pasji w Dyskusyjnym Klubie Książki

Do naszego Dyskusyjnego Klubu Książki należą dzieci, które kochają czytać. Są wśród nich także osoby obdarzone talentem plastycznym. Obok literackich zajęć zdarzają się również plastyczne, inspirowane przeczytanymi książkami. Takie zajęcia wywołują wiele emocji i radości.

 
 Jedna z naszych czytelniczek - Amelia  narysowała wyjątkowy obraz.
   Mamy nadzieję, że będzie ona rozwijała swój talent plastyczny :)

Dzień Dziecka w Bibliotece

Z okazji Dnia Dziecka zapraszamy serdecznie na warsztaty plastyczne - "WEŁNIACZKI", czyli zabawy z wełną.
Wstęp wolny!!!

poniedziałek, 26 maja 2014

DKK- "Gra" Andrzeja Maleszki

                       
        
                                              źródło:  http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3829,Magiczne-Drzewo-Gra

Cykl „Magiczne Drzewo” Andrzeja Maleszki cieszy się ogromną popularnością wśród dzieci. Motyw czarodziejskiego przedmiotu, z jednej strony spełniającego marzenia, a z drugiej wymagającego ogromnej odpowiedzialności, staje się inicjatorem przygód i dalekich podróży głównych bohaterów. Duże emocje wśród klubowiczów Dyskusyjnego Klubu Książki „Książkołaki” wywołała najnowsza część serii Magicznego Drzewa – „Gra”. Tym razem Kuki po raz kolejny musi zmierzyć się ze swoim klonem, który pragnie zemścić się na chłopcu i zdobyć magiczny artefakt – niezwykłą kostkę. Wraz z Gabi, Blubkiem i psem Budyniem muszą odnaleźć kryjówkę złego klona i pokrzyżować jego niecne plany. Czy przyjaciołom uda się pokonać sobowtóra, podszywającego się za Kukiego? Kim jest metalowy skorpion i czy można mu zaufać? Zapraszamy do lektury…

Młodzi czytelnicy podkreślali, że każda z części cyklu autorstwa Andrzeja Maleszki trzyma w ogromnym napięciu, pełna jest niespodziewanych zwrotów akcji i humoru. Od tej książki nie można się oderwać, jest ona świetną alternatywą dla komputera czy telewizji. W kreacjach dziecięcych bohaterów nie brakuje realnych rysów oraz typowych problemów, z którymi stykają się współcześnie dzieci. Nawiązanie przyjaźni, pokonywanie swoich słabości, walka z samym sobą – to niektóre z tematów podejmowanych przez autora. Podczas spotkania obejrzeliśmy także kilka wywiadów z pisarzem, który opowiadał o wartościach płynących z książki. Literatura musi walczyć o młodego odbiorcę, rywalizując z różnorodnymi multimediami. Współczesny czytelnik jest wymagający, więc autor musi wejść w rolę dziecka, spojrzeć z innej perspektywy na świat. Magiczne przedmioty, fantastyczne przygody fascynują młode pokolenie, zadaniem pisarza jest więc pokazanie najważniejszych wartości w życiu człowieka w interesujący i ciekawy sposób, a tym samym zachęcający do sięgnięcia po kolejne książki.

Klubowicze zgodnie podkreślali, że takie książki jak „Gra” czyta się z ogromną przyjemnością i z niecierpliwością czekają na kolejne części „Magicznego Drzewa”. Dzieci chętnie podjęły temat magicznych przedmiotów spełniających życzenia. Każdy z nas chciałby być posiadaczem takiego rekwizytu, ale czy bylibyśmy szczęśliwsi, lepsi, mądrzejsi… Czy mając już wszystko, czego można byłoby sobie zażyczyć, potrafilibyśmy marzyć? Takie książki jak „Magiczne Drzewo” Andrzeja Maleszki wywołują długie dyskusje, które dotyczą bardzo ważnych tematów i problemów. Uczą stawiania pytań, myślenia oraz empatii, zrozumienia dla drugiego człowieka.

sobota, 17 maja 2014

Noc Biblioteki dla dzieci !!!

17 maja odbywa się Noc Muzeów, podczas której możemy zwiedzić za darmo wiele ośrodków muzealnych, a także biblioteki. Jeżeli jesteście z Rzeszowa lub okolic warto wybrać się do Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rzeszowie (ul. Sokoła 13), która organizuje dla najmłodszych "Noc młodych detektywów"!


Dokładny program dostępny : tutaj 
Zabierzcie rodziców i przygotujcie się na detektywistyczną zabawę :)

wtorek, 22 kwietnia 2014

DKK- Zosia z ulicy Kociej na zimę



Źródło ilustracji:  http://merlin.pl/Zosia-z-ulicy-Kociej-Na-zime_Agnieszka-Tyszka/browse/product/1,1275701.html



 Seria książek Agnieszki Tyszki o rezolutnej Zosi i jej rodzinie zdobyła ogromną sympatię wśród naszych klubowiczów. Nic więc dziwnego, że na ostatnim spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci „Książkołaki” dyskutowaliśmy o najnowszej książce „Zosia z ulicy Kociej na zimę”.

Zosia i jej rodzina przygotowują się do nadchodzących świąt. Przedświąteczne porządki, kuchenna krzątanina oraz niespodziewani goście są powodem wielu zabawnych i przewrotnych sytuacji. Nawet zimowa aura nie zawiedzie i przysporzy zarówno wiele śnieżnej zabawy jak i kłopotów. Święta Bożego Narodzenia będą dla wszystkich czasem miłych, rodzinnych spotkań, pełnych opowieści o tradycjach i zwyczajach świątecznych. Wśród zgiełku przedświątecznego i pośpiechu bohaterowie poczują prawdziwą magię świąt.  Czy zwierzęta przemówią ludzkim głosem? Jak Zosia i Mania poradzą sobie z wyborem choinki? I kim jest Dionizy i jego koci towarzysz – Diogenes?
„Zosia z ulicy Kociej na zimę” to świetna lektura na okres zimowy, co nie oznacza, że nie można jej czytać w wiosennym czasie. Oprócz świątecznej atmosfery książka pełna jest humoru, barwnych historii oraz przezabawnych wypowiedzi Mani, które rozśmieszą każdego czytelnika. Warto dodać, że dzięki humorystycznym, lekkim ilustracjom Agaty Raczyńskiej, perypetie Zosi czyta się niezwykle przyjemnie. Obrazują one nie tylko literackich bohaterów, ale i żartobliwe sytuacje, które opisuje dziewczynka. Klubowicze chętnie komentowali i opowiadali o ulubionych przygodach głównej bohaterki, przyznając jednocześnie, że tę książkę można czytać o każdej porze roku. Zosia jest postacią interesującą, a jako narratorka bacznie obserwuje świat i swoją rodzinę, wyciągając wiele trafnych i ciekawych wniosków. Zosia opisuje codzienne, zwyczajne sytuacje, które mogą zdarzyć się każdemu i dzięki temu jej dziecięcy świat jest tak bliski młodszym czytelnikom, którzy doświadczają podobnych emocji oraz problemów związanych z rodziną, kolegami i koleżankami.
Agnieszka Tyszka napisała mądrą książkę poświeconą tematyce zimowych świąt, krytykując ich komercjalizację oraz nieustanny pośpiech dorosłych i ich dążenie do perfekcyjności. Czasami warto spojrzeć na świat oczami dziecka, dla którego szczęście oznacza czas spędzony w rodzinnym gronie.

Nasi klubowicze podczas spotkań wykonują także różne prace plastyczne. Tym razem tworzyli kolaże z gazet: 
 

środa, 26 lutego 2014

DKK - "Skarb królów" Dariusz Rekosz

Klubowicze Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci „Książkołaki” mogą poznawać różnych autorów i konwencje literackie – tym razem ogromnym wyzwaniem okazała się książka Dariusza Rekosza „Skarb królów”. Można ją określić jako powieść przygodową, detektywistyczną, z zarysowanym wątkiem historycznym. Głównym bohaterem jest Wojtek, uczeń szóstej klasy, mieszkający wraz z ojcem antykwariuszem. Chłopiec bardzo przeżywa brak matki, która wyjechała za granicę, porzucając swoją rodzinę. Szkolne problemy, rówieśnicze konflikty, stanowią szarą codzienność Wojtka. Wszystko się zmienia, gdy do antykwariatu taty przybywa nieznajomy, poszukujący pewnej encyklopedii. W książce znajdują się zaszyfrowane wskazówki, będące początkiem intrygi, w którą zamieszana jest szajka przestępcza. Wojtek wraz z ojcem, koleżanką Małgosią oraz nauczycielką historii – Panią Ireną, wplątują się w niezwykłą i niebezpieczną przygodę. Czytelnicy przeżyją chwile grozy, dziwnych zbiegów okoliczności, nie zabraknie też pościgów i ucieczek. Miłośnicy szybkiej akcji i sensacyjnych opisów nie powinni się nudzić. Małgosia i Wojtek odkryją czym naprawdę jest poszukiwany skarb królów, legendarny Szczerbiec. Sytuacja skomplikuje się, gdy na jego trop wpadną również złodzieje drogocennych zabytków. Oprócz rozwiązania tajemnicy, naszych bohaterów czeka jeszcze inna niespodzianka, która być może okaże się lekarstwem na wszystkie problemy rodzinne i szkolne.

Omawiana lektura wzbudziła wiele emocji i zapoczątkowała ożywioną dyskusję o upodobaniach czytelniczych. Oprócz zalet, dzieci wymieniały też słabe strony powieści: takie jak przewidywalność, czy uproszczenia fabularne. Wśród plusów znalazły się: interesujący bohaterowie, tajemniczy czarny charakter oraz nawiązanie do wątków historycznych, które inspirują do poszerzenia wiedzy o niezwykłej historii Szczerbca. Warto sprawdzić, co tak naprawdę jest prawdziwe i rzeczywiste, a co jest tylko barwną legendą. Omawiana powieść podzieliła klubowiczów, znalazła swoich zwolenników jak i przeciwników, pobudzając do przemyśleń i poszukiwania odpowiednich, trafnych i logicznych argumentów.

Podsumowaniem spotkania było wspólne rozwiązanie krzyżówki, na podstawie fabuły książki Dariusza Rekosza „Skarb królów”.

Źródło okładki: http://merlin.pl/Skarb-krolow_Dariusz-Rekosz/browse/product/1,1243689.html

czwartek, 20 lutego 2014

I Ty też tak możesz czytać !

O tym, że czytanie wciąga wie chyba każdy nałogowy czytelnik. Przekonała się też o tym 9-letnia dziewczynka z Wielkiej Brytanii, która w 7 miesięcy pochłonęła aż 364 książki. I najciekawsze jest to, że wcześniej unikała czytania, a teraz nie potrafi bez niego żyć. ...

A Wy ile pochłaniacie książek w ciągu miesiąca?
Ja przyznaje się do 10 - 12 :)


 I uwaga wspaniały przepis na rozwijanie pasji czytania :

" W rozmowie z „Daily Mail” matka Faith przyznała, że jej jedynym prawdziwym „przepisem” na wychowanie małego czytelnika jest posiadanie w domu tylko jednego telewizora (przeciętny dziesięciolatek w Wielkiej Brytanii ma w miejscu zamieszkania dostęp do pięciu telewizorów), dlatego decyzje o oglądaniu czegoś na ekranie lub graniu w gry podejmują w rodzinie wspólnie. Zawsze stara się również znaleźć czas, aby posłuchać, jak córka czyta. Początkowo to ona czytała dziewczynce książki – w ten sposób przeczytała jej m.in. całą siedmiotomową sagę Harry’ego Pottera. Razem z mężem w miarę możliwości uzupełniają też prywatną biblioteczkę dziewczynki – najczęściej kupując książki na wyprzedażach i w antykwariatach."

(źródło:  http://booklips.pl/newsy/9-latka-przeczytala-w-7-miesiecy-364-ksiazki)

 A oto uśmiechnięta i szczęśliwa superczytelniczka:

 Źródło: http://booklips.pl/newsy/9-latka-przeczytala-w-7-miesiecy-364-ksiazki/

niedziela, 2 lutego 2014

Bohaterowie bajek też czytają !

źródło: http://chachic.wordpress.com/2011/01/26/movie-review-tangled/ 

Oni czytają a TY??

źródło: http://chrispearce.wordpress.com/2012/09/14/odds-and-ends-scooby-doo-it/ 


A gdybyście nie wiedzieli co robi wasz pupil ...:)

Źródło: http://backpackceo.com/5-ways-to-improve-your-time-management/


czwartek, 30 stycznia 2014

Polecajki: seria "CZAROWNICA NA PRAKTYCE"

Aby zostać prawdziwą czarownicą trzeba dużo się uczyć i zdawać trudne egzaminy. Nawet latanie na miotle wymaga wiele umiejętności i wiedzy. Przekonała się o tym mała dziewczynka - Jessika, która postanowiła zostać czarownicą. Nie zdawała sobie jednak sprawy ile będzie musiała włożyć pracy w magiczne szkolenie. Na szczęście jej nauczycielką jest wyrozumiała Panna Strega, która odkrywa przed dziewczynką baśniowy świat krasnoludków, smoków i czarownic...
W każdej z książek Maeve Friel nasza mała bohaterka przeżywa zabawne przygody, ucząc się bycia czarownicą. Nie jest to jednak takie proste... Ale od czego ma się magiczne umiejętności. 
"Czarownica na praktyce" to zabawna seria nie tylko dla dziewczynek. Miłe dla oka ilustracje, humor i przygoda mogą zainteresować małych czytelników. Polecamy szczególnie na długie zimowe wieczory.

wtorek, 28 stycznia 2014

Witaj przygodo! - "Antykwariat ze starymi mapami" P. Baccalario


W pierwszym tygodniu ferii klubowicze DKK dla dzieci „Książkołaki” spotkali się aby rozmawiać o kolejnej książce. Tym razem sięgnęliśmy po powieść włoskiego pisarza Pieromenico Baccalario – „Antykwariat ze starymi mapami”. Jest to druga część cyklu Ulisses Moore, opowiadającej o niesamowitych przygodach rodzeństwa: Julii i Jasona oraz ich przyjaciela Ricka. Mali czytelnicy mogli wyruszyć w fantastyczna podróż po starożytnym Egipcie. W pierwszej części „Wrota czasu” główni bohaterowie odnajdują tajemniczy manuskrypt Ulissesa Moore`a, który prowadzi ich do rozwiązania zagadki ukrytych drzwi. Sekretne przejście mieści się w domu, do którego niedawno wprowadziło się rodzeństwo. Tytułowe wrota może tylko otworzyć skomplikowany mechanizm, którego zrozumienie wymaga od dzieci nie lada umysłowej gimnastyki oraz niezwykłego sprytu. Dzieciom po wielu przygodach, trudnościach i próbach udaje się przekroczyć wejście. Ukryte drzwi stają się początkiem prawdziwej przygody. Druga część opowiada o dalszych losach rezolutnej trójki. Magiczne drzwi otwierają drogę do podróży w czasie, a dzieci trafiają do przeszłości, krainy starożytnych piramid i dostojnych faraonów. Niestety przypadek rozdziela małych podróżników – Julia wraca do teraźniejszości a chłopcy postanawiają kontynuować wędrówkę. Ich przewodniczką po świecie papirusów i hieroglifów staje się egipska dziewczynka, córka Najwyższego Pisarza o imieniu Maruk. Rick i Jason zwiedzając Dom Pisarzy poznają wspaniałą historię miejsca oraz mieszkańców, a rozwiązanie pierwszej z zagadek z manuskryptu Ulissesa Moore`a, staje się początkiem wielkiej przygody. Mali bohaterowie nie wiedzą, że ich śladem podąża niebezpieczna i fanatyczna Obliwia Newton, która zrobi wszystko aby osiągnąć swój cel i zdobyć mapę Ulissesa Moore`a . Julia także ma kłopoty, ponieważ musi bronić domu przed groźnym wspólnikiem Obliwii – Manfredem. Co chłopcy odnajdą w starym antykwariacie? Czy uda im się powrócić do domu i ujść cało z rąk egoistycznej Obliwii? Możemy zdradzić, że zakończenie nie jest satysfakcjonujące i zmusza po sięgnięcie do kolejnej części Ulissesa Moore`a.

Omawiana książka zrobiła ogromne wrażenie na klubowiczach, a szczególnie rozwiązywanie tajemnic wraz z bohaterami. Niespodziewane zwroty akcji, adrenalina i odważni bohaterowie oraz motyw starożytnego Egiptu stały się głównym tematem naszej dyskusji. Dla takiej powieści warto porzucić komputer czy telewizor i uruchomić własne bogactwo wyobraźni.

Źródło okładki książki:  http://www.empik.com/ulysses-moore-antykwariat-ze-starymi-mapami-baccalario-pierdomenico,2473604,ksiazka-p

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Nasze pomysły - KSIĄŻKOMETR

Jak ocenić książkę, którą przeczytaliśmy i to w formie zabawy?  Aby ułatwić naszym klubowiczom to zadanie, nasz klub przygarnął niezwykłą żyrafę, która pomoże zmierzyć nasze czytelnicze gusta. Ten "książkometr" to naprawdę przydatne narzędzie :)


Książkometr w użyciu :)




Niestety nasz żyrafiasty książkometr nie ma jeszcze imienia...
Jeżeli macie jakieś pomysły zapraszam do komentowania :)

czwartek, 23 stycznia 2014

Z wizytą u smoczych przyjaciół

Klubowicze należący do DKK „Książkołaki” bardzo dobrze znają smoka Pompona, dlatego też wiele radości sprawiła im kolejna książka Joanny Olech „Pulpet i Prudencja. Smocze Pogotowie Przygodowe”. Dzieci miały okazję nie tylko opowiedzieć o niezwykłych przygodach rodziny Pompona, ale i przypomniały legendę o Smoku Wawelskim. Humorystyczne perypetie głównych bohaterów wywołały gorącą i emocjonującą dyskusję, podczas której uczestnicy spotkania zgodnie stwierdzili, że ta książka mogłaby znaleźć się w kanonie lektur szkolnych.
Pulpet i Prudencja to smocze bliźnięta, których jedyne podobieństwo dotyczy wyglądu. Mieszkają wraz ze rodzicami: Pomponem i Pepsikolą w Smoczej Jamie pod Wawelem. O ich zabawnych doświadczeniach w szkole, w radiu i nawet w… Transylwanii opowiada Prudencja. Rodzeństwo ma bardzo różne charaktery, co prowadzi do zabawnych wydarzeń, ale z drugiej strony sprawia, że świetnie się uzupełniają. Pulpet to nieprzeciętny talent humanistyczny, początkujący poeta. Potrafi korzystać z bogatego zasobu słów i swojej obszernej wiedzy, często wprawiając otoczenie w zakłopotanie i zdziwienie. Niestety jego achillesową piętą są wszelkie działania matematyczne. Prudencja uwielbia majsterkowanie i matematykę. Dorastające smoki chodzą do szkoły jak wszystkie dzieci z tym wyjątkiem, że ich nauka w poszczególnych klasach trwa o wiele krócej. Smocze rodzeństwo rozwija się szybciej niż ludzie. Z powodu swoje niezwykłej natury, doświadczają różnych reakcji: od niedowierzania, szoku po śmiech. Rodzeństwo zdaje sobie sprawę, że ludziom ciężko uwierzyć w  istnienie  legendarnych smoków. Poczucie inności i wyjątkowości oraz chęć poznania swoich korzeni, okazuje się być początkiem niesamowitej przygody. Korzystając z okazji Pulpet i Prudencja wyruszają w podróż do Transylwanii, aby tam odnaleźć inne smoki i być może swoją dalszą rodzinę. Ich wyprawa przyniesie wiele niespodzianek, a poszukiwania przejdą najśmielsze oczekiwania. O tym czy spotkają innego smoka i jak zakończy się ta ekspedycja… warto samemu przeczytać.
Autorka stworzyła barwne i atrakcyjne postacie, pełne pomysłów i smoczego humoru. Książka „Pulpet i Prudencja” wywołuje uśmiech i pozytywne emocje. Joanna Olech pisze swobodnym, lekkim językiem, bogatym w sformułowania bliskie każdemu dziecku. Dzięki temu przygody smoków są żywe, śmieszne i wciągające. Pomimo, że bohaterowie są fantastyczni to ich cechy, charaktery tak naprawdę odzwierciedlają ludzką naturę. Powieść Joanny Olech wskazuje jak ważna jest rodzina i nasze korzenie. Inność, trudności w przystosowaniu się do rówieśniczego środowiska, problem akceptacji i tolerancji dotyczą każdego z nas. Pulpet i Prudencja doskonale sobie z tym radzą, nie tracąc przy tym dobrego humoru i swojej „smoczej” osobowości. Klubowicze stwierdzili, że była to jedna z najciekawszych książek, które mieli okazję przeczytać w tegorocznej edycji DKK.

Źródło ilustracji okładki książki:  http://ksiegarnia.pwn.pl/public/pic/hcovers/240/f4/pulpet-i-prudencja-smocze-pogotowie-przygodowe_193000.jpg

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Jak pomysłowo spędzić ferie?

Ferie już się rozpoczęły, pozostaje tylko pytanie jak je spędzić. Hmm... spanie do 12 i oglądanie telewizji cały dzień jest chyba niezbyt dobrym rozwiązaniem. Możecie mi wierzyć nuda szybko da o sobie znać. A komputer? Nawet się nie obejrzycie kiedy dzień po dniu ferie uciekną w mgnieniu oka...
A może warto zaglądnąć do biblioteki? Liczne zajęcia - plastyczne, techniczne, pobudzające do myślenia i tworzenia, rozbudzające wyobraźnię - to coś na co powinniśmy się skusić.
Zobaczmy więc co w trawie piszczy (a konkretnie w Rzeszowie) :)


 Pod tym linkiem znajdziemy więcej informacji i cały plan ferii:
Ferie w WiMBP w Rzeszowie

Jeśli pochodzicie z innych miejscowości - zobaczcie co dzieje się w waszych bibliotekach, na pewno będziecie mieli w czym wybierać i każdy znajdzie coś dla siebie.