czwartek, 29 stycznia 2015

Spotkanie DKK- Katarzyna Majgier "Duch z Niewiadomic"



 Wiedząc co się wydarzy, człowiek zmienia wiele rzeczy i wpływa na przyszłość, a wtedy i ona też się zmienia” .(s. 195)
Niewiadomice słyną z ogromnego pałacu, którego ściany kryją wiele tajemnic. Nikt nie jest zainteresowany kupnem podniszczonego i opuszczonego budynku. Jednak pewnego dnia pojawiają się nowi właściciele okazałej budowli. Jest to rodzina Czereśniaków, która za wygrane pieniądze
w loterii postanowiła kupić pałac i go odnowić.  Nowi mieszkańcy Niewiadomic nie są wrażliwi na sztukę i architekturę i zmieniają zabytkowy budynek według swojego gustu. Pomimo, że rodzice myślą tylko o pieniądzach, ich córka jest zupełnie inna. Magda to ciekawa świata dwunastoletnia dziewczynka, która uwielbia czytać. Patrzy na swoją rodzinę z dużym dystansem, a nowy dom okazuje się być dla niej kopalnią tajemnic. Magda poznaje także swojego nowego sąsiada, Wiktora, który również interesuje się historią pałacu. Wspólnie odkrywają do kogo wcześniej należała niezwykła budowla. Największą tajemnicę kryje jednak piwnica. Wiktor zdradza dziewczynce, że niektórzy mieszkańcy Niewiadomic  opowiadają o duchu, który pojawiał się w pałacu. Czy jest to duch dawnego właściciela? Czy może prawda jest o wiele bardziej skomplikowana? Dzieci postanawiają poznać przeszłość pałacu i jego właścicieli…
„Duch z Niewiadomic” Katarzyny Majgier zachwycił klubowiczów Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci. Autorka połączyła w niezwykły sposób przeszłość i teraźniejszość. Poruszyła także ciekawy temat podróży w czasie, która zmienia zarówno przeszłość i przyszłość. To nie tylko przygoda, możliwość poznania dawnych czasów i przyszłości, ale i stawienie czoła konsekwencjom różnych wyborów, prób zmiany przyszłości. Wehikuł czasu umożliwiający przenoszenie się do przeszłości
i przyszłości rodzi wiele kłopotów, jest niebezpieczną bronią, w rękach nieodpowiedzialnego człowieka. Główni bohaterowie poznają smak podróżowania w czasie, ale okazuje się, że życie  też jest taką wędrówką. :

„nie wiedzieli, co jeszcze ich czeka, ale przecież na tym właśnie polega przyszłość i to cały jej urok. Nie wiesz co się wydarzy. Musisz poczekać, żeby się tego dowiedzieć, a stanie się to szybciej niż się spodziewasz, bo czas ciągle płynie i, jeśli dobrze się nad tym zastanowić, wszyscy bez przerwy odbywamy podróż w czasie.   Przemieszczamy się przez dni, miesiące i lata, patrzymy, jak zmienia się świat, ludzie wokół nas i my sami. Wędrówka tą drogą jest fascynująca. Nawet jeśli nie przeskakuje się o wiele lat do przodu lub do tyłu” (s. 266)

Autorka zachęca czytelników do poznawania przeszłości zabytkowych miejsc lub posiadłości,
z którymi jesteśmy związani. Przeszłość nieraz okazuje się być bardzo fascynująca, a jej odkrywanie przypomina pracę detektywa.
Barwną postacią opowieści „Duch z Niewiadomic” jest Róża Niewiadomska. Jej ogromną pasją była nauka, wynalazki, ale ze względu na to, że była kobietą jej odkrycia lekceważono i dyskryminowano. Kiedy jednak spełniła swoje największe marzenie i dokonała wielkiego odkrycia, które mogłoby zmienić los człowieka, postanowiła utrzymać to w tajemnicy, przewidując  konsekwencje wynalazku.
„Duch z Niewiadomic” Katarzyny Majgier to książka wciągająca, idealna dla wielbicieli powieści przygodowych. Powieść naszpikowana jest tajemnicami, które wymagają szperania w mrocznych piwnicach, przeszukiwanie starych  dokumentów, listów i składania obrazu przeszłości z niepełnych elementów. Atmosfera wielkiego, opuszczonego majątku również sprzyja twórczym poszukiwaniom. Warto zwrócić uwagę także na ilustracje – Bartka Drejewicza, które obrazują najważniejsze wydarzenia i przeżycia bohaterów. Mamy nadzieję, że to nie koniec przygód Magdy i Wiktora. Pałac w Niewiadomicach kryje jeszcze wiele tajemnic, które czytelnicy chcieliby odkryć.

*Cytaty pochodzą z książki Katarzyny Majgier, „Duch z Niewiadomic”, wyd. Nasza Księgarnia, Warszawa 2014. 
**Źródło okładki: http://kobietawielepiej.pl/hobby/katarzyna-majgier-duch-z-niewiadomic-tajemnice-starego-palacu

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Spotkanie DKK- Rick Riordan "Złodziej pioruna" (rys. Attila Futaki)

Czy mity mogą być uniwersalne? Czy możliwe jest przeniesienie Olimpu, bogów, herosów i innych fantastycznych stworzeń i postaci w realia współczesnego świata? Odpowiedzią na te pytania była grudniowa lektura komiksu opartego na powieści Ricka Riordana „Złodziej pioruna”, pierwszej części cyklu „Percy Jackson i bogowie olimpijscy”. Rysunki wykonał Attila Futaki, a adaptacją zajął się Robert Venditti. Klubowicze przenieśli się w świat komiksu, pełnego mitologicznych postaci.
Percy Jackson jest nastolatkiem, który bardzo często zmienia szkoły, nie potrafi skupić się i jest bardzo porywczy. Pewnego dnia jego życie zostaje przewrócone do góry nogami. Dowiaduje się, że jego przyjaciel to satyr, a on sam nie jest zwykłym dzieckiem, jego problemy mają swoje źródło w boskości... Otóż Percy to heros, który musi się przyzwyczaić do nowej roli i innego życia w tajemniczym Obozie Herosów. Jego głównym zadaniem jest walka z potworami, a także sprostanie boskim zadaniom, rozwikływanie olimpijskich intryg. Spotyka on na swojej drodze innych herosów, których jedno z rodziców jest mitologicznym bogiem, a drugie zwykłym człowiekiem. On również dowiaduje się kim tak naprawdę jest jego ojciec i jakie siły odziedziczył po nim. Percy staje przed pierwszym trudnym zadaniem – ma odnaleźć skradziony Piorun Piorunów Zeusa. Niestety chłopiec jest jednym z podejrzanych. Czy odnajdzie złodzieja nie narażając się innym bogom? Czy uratuje swoją mamę z otchłani Hadesu?

Komiks wydaje się doskonałym sposobem do opowiadania historii w sposób wizualny. Wydaje się być przystępny dla młodych czytelników, przyzwyczajonych do krótkich obrazkowych historii. Niesamowite, gwałtowne zwroty akcji, brak opisów, krótkie, rzeczowe dialogi to cechy charakterystyczne komiksu „Złodziej pioruna”. Dla czytelników, którzy znają powieść Ricka Riordana, jest on swobodnym streszczeniem historii o Percym. Okazuje się, że komiks jest jednak dość charakterystycznym rodzajem opowiadania i nie każdy darzy go sympatią.

Klubowiczom Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci komiks nie przypadł do gustu. Młodzi czytelnicy okazali się wymagającymi odbiorcami, którzy wolą jednak tradycyjną literaturę. Dzieci uznały, że komiks przedstawia wiele rzeczy zbyt ogólnie, a rysunki nie pozostawiają zbyt wiele miejsca dla wyobraźni. Nie spodobały się też same ilustracje – zbyt mroczne, nieciekawe, pozbawione emocji. Klubowicze przyznali, że komiks mógłby spodobać się prawdziwym koneserom, fanom  gatunku.

Młodzi czytelnicy w ramach dyskusji mogli sprawdzić swoją wiedzę o mitologii, a także stworzyć własny komiks, co okazało się nie lada wyzwaniem.