Czy mity mogą być uniwersalne? Czy możliwe jest przeniesienie Olimpu,
bogów, herosów i innych fantastycznych stworzeń i postaci w realia
współczesnego świata? Odpowiedzią na te pytania była grudniowa lektura
komiksu opartego na powieści Ricka Riordana „Złodziej pioruna”,
pierwszej części cyklu „Percy Jackson i bogowie olimpijscy”. Rysunki
wykonał Attila Futaki, a adaptacją zajął się Robert Venditti. Klubowicze
przenieśli się w świat komiksu, pełnego mitologicznych postaci.
Percy Jackson jest nastolatkiem, który bardzo często zmienia szkoły,
nie potrafi skupić się i jest bardzo porywczy. Pewnego dnia jego życie
zostaje przewrócone do góry nogami. Dowiaduje się, że jego przyjaciel to
satyr, a on sam nie jest zwykłym dzieckiem, jego problemy mają swoje
źródło w boskości... Otóż Percy to heros, który musi się przyzwyczaić do
nowej roli i innego życia w tajemniczym Obozie Herosów. Jego głównym
zadaniem jest walka z potworami, a także sprostanie boskim zadaniom,
rozwikływanie olimpijskich intryg. Spotyka on na swojej drodze innych
herosów, których jedno z rodziców jest mitologicznym bogiem, a drugie
zwykłym człowiekiem. On również dowiaduje się kim tak naprawdę jest jego
ojciec i jakie siły odziedziczył po nim. Percy staje przed pierwszym
trudnym zadaniem – ma odnaleźć skradziony Piorun Piorunów Zeusa.
Niestety chłopiec jest jednym z podejrzanych. Czy odnajdzie złodzieja
nie narażając się innym bogom? Czy uratuje swoją mamę z otchłani Hadesu?
Komiks wydaje się doskonałym sposobem do opowiadania historii w
sposób wizualny. Wydaje się być przystępny dla młodych czytelników,
przyzwyczajonych do krótkich obrazkowych historii. Niesamowite,
gwałtowne zwroty akcji, brak opisów, krótkie, rzeczowe dialogi to cechy
charakterystyczne komiksu „Złodziej pioruna”. Dla czytelników, którzy
znają powieść Ricka Riordana, jest on swobodnym streszczeniem historii o
Percym. Okazuje się, że komiks jest jednak dość charakterystycznym
rodzajem opowiadania i nie każdy darzy go sympatią.
Klubowiczom Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci komiks nie przypadł
do gustu. Młodzi czytelnicy okazali się wymagającymi odbiorcami, którzy
wolą jednak tradycyjną literaturę. Dzieci uznały, że komiks przedstawia
wiele rzeczy zbyt ogólnie, a rysunki nie pozostawiają zbyt wiele
miejsca dla wyobraźni. Nie spodobały się też same ilustracje – zbyt
mroczne, nieciekawe, pozbawione emocji. Klubowicze przyznali, że komiks
mógłby spodobać się prawdziwym koneserom, fanom gatunku.
Młodzi czytelnicy w ramach dyskusji mogli sprawdzić swoją wiedzę o
mitologii, a także stworzyć własny komiks, co okazało się nie lada
wyzwaniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz