piątek, 22 stycznia 2016

Spotkanie DKK - "Afryka Kazika" Łukasz Wierzbicki

Ostatnie spotkanie Dyskusyjnego klubu książki dla dzieci „Książkołaki” w roku 2015 było doskonałą okazją do podsumowania działalności i nagrodzenia uczestników, którzy wykazali się wyjątkowym zaangażowaniem oraz frekwencją. Do najbardziej aktywnych klubowiczów należały w mijającym roku: Hanna Oleksiewicz, Nina Karbarz, Olga Maciąg, Wiktoria Wojtanowicz. W trakcie naszych spotkań przeczytaliśmy i omówiliśmy aż 14 tytułów, których listę oraz recenzje można zobaczyć na naszym blogu: http://ksiazkolaki-dkk.blogspot.com/ .
Książką omawianą w grudniu była powieść Łukasza WierzbickiegoAfryka Kazika”. Autor zabiera młodych czytelników w podróż po „Czarnym Lądzie” śladami niezwykłego podróżnika Kazimierza Nowaka, który jako pierwszy przemierzył Afrykę rowerem. O tej mało znanej, ale ważnej postaci autor wspomina:
 
 „Kazimierz Nowak pragnął posyłanymi do polskich gazet reportażami i fotografiami z podróży zarobić na utrzymanie mieszkającej w Poznaniu rodziny, żony Marysi i dwójki dzieci: Elżbiety i Romualda. Pociągiem udał się do Rzymu, stamtąd rowerem do Neapolu, statkiem przeprawił się przez morze do Afryki. W listopadzie 1931 roku ruszył do Trypolis na południu w głąb afrykańskiego lądu. Na swym szklaku spotkał egzotyczne plemiona Tuaregów, Szilluków, zwiedzał kopalnie złota, zaprzyjaźnił się z wychowanym w wiosce misyjnej Remo, gościł na dworze króla Rwandy, w lasach równikowych wspólnie z Pigmejami polował na słonie, wspinał się ku ośnieżonym szczytom Gór Księżycowych” (s. 163-164).   
 
Afryka Kazika to oparta na faktach historia o niezwykłym człowieku, który w latach 30. XX wieku postanowił wyruszyć w daleką podróż, powrócił do Polski dopiero po pięciu latach. Choroba nie pozwoliła mu jednak wydać książki o jego niezwykłej wyprawie, a śmierć pokrzyżowała plany dalszych podróży. Łukasz Wierzbicki po raz pierwszy usłyszał o Kazimierzu Nowaku od dziadka, zafascynowany historią postanowił odszukać dokumenty, listy oraz reportaże podróżnika. Pokłosiem poszukiwań była książka „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931 – 1936”.
 
„Afryka Kazika” to opowieść dla najmłodszych, bogata w kolorowe ilustracje oraz mapę, na której można prześledzić szlak podróży Kazika. Opisane przygody pokazują codzienne zmagania z klimatem, trudnymi warunkami, dzikimi zwierzętami, chorobą czy pustynią. Kazik, główny bohater spotyka na swojej drodze różnych ludzi: wojowników, czarownika, ludożercę, uczestników karawany. Każda z tych postaci wzbogaca naszego bohatera o nowe doświadczenia, opowieści o afrykańskich zwyczajach i tradycjach. Kazik to podróżnik otwarty, chętny do rozmowy, słuchający tubylców. Jego postawa imponuje, ponieważ nie próbował narzucać innym swojego zdania, poglądów, kultury, ale z pokorą uczył się nowych rzeczy. Nie szukał złota, skarbów, ale pragnął jak najlepiej oddać afrykański klimat, opowiedzieć o nieznanym kraju, ludziach i własnych przeżyciach. Oprócz wysłużonego roweru, który zepsuł się w trakcie wędrówki, Kazik podróżował również łódką, jadąc konno oraz wielbłądem, przeprawiając się przez pustynię.  Wielokrotnie doświadczał niebezpiecznych zdarzeń, ale zawsze wychodził z opresji obronną ręką. Powróciwszy do kraju chętnie opowiadał o swojej niezwykłej podróży. Co było dla niego najpiękniejsze w podróżowaniu, co przywiózł z Afryki? Jak sam mówił:
 
 „Najważniejsze, co przywiozłem z podróży, to wspomnienia. Największym skarbem są dla mnie zdjęcia, które oglądacie, te opowieści, których słuchacie. Nie zdobycie bogactw jest najważniejsze w podróżowaniu, ale rzeczy, które zobaczycie, i ludzie, których spotkacie” (s.158).
 
Książka Łukasza Wierzbickiego „Afryka Kazika” to wspaniała opowieść o Afryce, ale i człowieku, prawdziwym podróżniku, który zakochał się w tym kontynencie, ludziach i krajobrazach. Jego postać to przykład niezwykłego wojażera – odważnego, mądrego, nawiązującego szybko kontakt z drugim człowiekiem. Jego przygody zainspirowały klubowiczów do rozmowy na temat podróżowania, bycia podróżnikiem czy turystą. Dyskutowaliśmy dlaczego warto podróżować i co daje nam wyjazd do innego miasta, kraju, na inny kontynent. Przygody Kazika pomimo licznych niebezpieczeństw miały zawsze szczęśliwe zakończenie, ale nie każdy podróżnik bywa aż tak rozważny jak nasz bohater, do takiej wyprawy należy się porządnie i racjonalnie przygotować kilka miesięcy wcześniej, biorąc po uwagę wiele różnych czynników (klimatycznych, fizycznych, fizjologicznych, kulturowych czy społecznych).
 
Powieść spodobała się klubowiczom, którzy wraz z głównym bohaterem przeżywali zabawne sytuacje ale i chwile grozy. Kazik okazał się sympatyczną postacią, pełną humoru i optymizmu. Młodzi czytelnicy poznali wspaniałą historię pierwszego człowieka, który zwykłym rowerem przemierzył Afrykę. Takich opowieści próżno szukać w podręcznikach. Każdy z nas, nawet jeżeli nie jest podróżnikiem, może wiele nauczyć się od Kazika – choćby zachowania zimnej krwi w sytuacjach ekstremalnych.  

piątek, 8 stycznia 2016

Spotkanie DKK - "Niedoparki" Pavel Šrut

Podczas spotkań Dyskusyjnego Klubu Książki staramy się poznawać nie tylko polską literaturą, ale i obcą. Tym razem zmierzyliśmy się ze zbiorem historii czeskiego pisarza , Pavla Šruta, noszących tytuł „Niedoparki”. Książka zdobyła wiele prestiżowych nagród w Czechach, m.in. Nagrodę Magnesiia Litera, była laureatem Najpiękniejszej Czeskiej Książki Roku 2008 oraz zdobyła tytuł Książki Dziesięciolecia. Niedoparki podbiły również serca polskich czytelników, powstał nawet spektakl dla dzieci, oparty na fabule książki Pavla Šruta. W Polsce historia „Niedoparków” została wydana przez wyd. Afera, w przekładzie Julii Różewicz.
 
 Tytułowe stworki to prawdziwi pasjonaci skarpetek, inaczej zwani Skarpetkożercami. Ginące pojedyncze skarpetki to ich sprawka. Jednym z głównych bohaterów jest Hihlik mieszkający wraz z Dziadkiem w ścianie mieszkania Egona Wawrzyńca. Niedoparki nie mają swoich domów i mieszkają „kątem” u ludzi, oczywiście ukrywając się przed nimi. Oprócz Hihlika poznajemy również jego dalszą rodzinę Tulamora seniora, jego synów bliźniaków Ramzesa i Tulamora juniora. Wielki Szef, czyli Tulamor senior to prawdziwy skarpetkowy mafiozo. Hihlik i inne Niedoparki przeżywają wiele dziwnych przygód. Ich prawdziwym znawcą jest profesor Longin Kędziorek, który zajął się badaniem i opisaniem życia Niedoparków. A jak wyglądają typowi Skarpetkożercy? Profesor pisze o nich następująco:
 
Ponieważ żywią się skarpetkami, ich ciało wygląda jakby składało się ze skarpet. Dzięki temu  są niezwykle gibkie i giętkie, potrafią wyciągać się i kurczyć. Niedoparki mają posturę raczej krępą i wysokość nieokreśloną. (…) Oczka ma niedoparek małe i rozbiegane. Najbardziej okazałą część jego twarzy stanowi otwór gębowy. Wraz z nosem może tworzyć coś w rodzaju trąby, podobnej do rury odkurzacza. Stworzenie jest więc znakomicie przystosowane do wydobywania strawy (skarpet) zza łóżka. (…) W chwili zagrożenia niedoparki zachowują się niczym kameleony! Potrafią zlać się z otoczeniem. Po prostu znikają!” (s.30)
 
Profesor za wszelką cenę pragnie złapać Niedoparka aby dokładnie poznać zwyczaje tego gatunku, jak na prawdziwego badacza przystało, poświęca temu każdą wolną chwilę. 
 
Warto wspomnieć również o szacie graficznej „Niedoparków”, które narysowała Galina Miklinova, która pewną historią ze skarpetką, zainspirowała autora do stworzenia nietuzinkowych postaci.
 
Książka „Niedoparki” ma swój urok, lecz nie każdemu przypadła do gustu. Klubowiczom nie spodobało się rozbicie historii Skarpetkożerców na tak wiele rozdziałów, które tylko rozpraszały fabułę i akcję. „Niedoparki” tak naprawdę mają wiele aluzji i nawiązań do świata dorosłych, choćby postać Ojca Chrzestnego, czyli Tulamora seniora. Stworki Pavla Šruta tak naprawdę bardzo przypominają ludzi i tak jak my czują, szukają przyjaźni i akceptacji.
 
Miłym podsumowaniem spotkania była gra „Nakarm Niedoparka”, znajdująca się na polskiej stronie książki - http://www.niedoparki.pl/
*Źródło okładki :  http://sklep.wydawnictwoafera.pl/index.php?route=product/product&product_id=55