sobota, 17 marca 2018

Spotkanie DKK - "Niedokończony eliksir nieśmiertelności" Katarzyna Majgier

Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci „Książkołaki” przebiegło tym razem w tajemniczej atmosferze. Wszystko za sprawą powieści Katarzyny Majgier, zatytułowanej „Niedokończony eliksir nieśmiertelności”.
 
Książka spotkała się z uznaniem czytelników i krytyków literackich, zdobyła I nagrodę w kategorii 6 – 10 lat w IV Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren za współczesną książkę dla dzieci i młodzieży, zorganizowanym przez Fundację „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom” pod honorowym patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Biblioteki Narodowej, Rzecznika Praw Dziecka i Ambasady Szwecji. Powieść „Niedokończony eliksir nieśmiertelności” została doceniona za wysoki poziom artystyczny i etyczny.

Katarzyna Majgier jest Absolwentką Wydziału Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, zdobyła popularność jako pisarka dla dorosłych, dzieci i młodzieży, poza tym zajmuje się również pisaniem scenariuszy do gier komputerowych.
 
 Źródło: https://naszerecenzje.wordpress.com/2016/11/15/niedokonczony-eliksir-niesmiertelnosci-katarzyna-majgier/

„Niedokończony eliksir nieśmiertelności” to książka, którą warto polecić młodszym i starszym czytelnikom ze względu na jej przekaz; warto być wrażliwym i szukać swojego szczęścia, które, nawet długo wyczekiwane, może do nas przyjść w najmniej spodziewanym momencie.
 
Fabuła powieści dotyczy pewnego tajemniczego, nieco złowrogo wyglądającego domu na przedmieściach dużego miasta oraz jego mieszkańców. Historia toczy się przez kilkaset lat, dom zamieszkiwany jest przez kolejne rodziny. Tylko Artur i jego krewni, jedni z pierwszych lokatorów pozostają wciąż na miejscu za sprawą tajemniczego eliksiru, który sprawił, że stali się nie tylko nieśmiertelni, ale też niewidzialni. Mieszkańcy dzięki miksturze stają się świadkami wielu dziwnych historii, mogą obserwować losy ludzi pojawiających się w domu. Pewnego dnia właścicielami budynku staje się ekscentryczne małżeństwo, ludzie, dla których liczy się wyłącznie kariera, uznanie społeczne i pieniądze. Wkrótce na świecie pojawia się ich pierwsze dziecko, mimo to rodzice nie zajmują się nim, pozostawiając córeczkę pod opieką kolejnych niań.
 
Jednakże los połączy obie rodziny, a wszyscy bohaterowie będą mogli odnaleźć spokój i spełnienie, każdy na swój sposób.

Uczestnicy spotkania zgodnie uznali, że jest to jedna z najlepszych powieści jakie czytaliśmy wspólnie w klubie i znajdzie swoje miejsce wśród ich ulubionych lektur. Jest to bardzo optymistyczna, ciekawie napisana książka, która z pewnością zapadnie w pamięć dzieciom i dorosłym.

wtorek, 6 marca 2018

Spotkanie DKK - "Tyczka w Krainie Szczęścia" Martin Widmark



Baśń o perle, czyli „Tyczka w Krainie Szczęścia” Martina Widmarka. Spotkanie DKK „Książkołaki” w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży

 Baśnie są jak szkatułka można w nich ukryć wiele cennych wartości, słów prawdy o człowieku i jego życiu. Czytanie baśni wymaga odkrywania poszczególnych warstw, sensów, gdyż opowieść ma wiele ukrytych refleksji o naszym współczesnym życiu. Lektura baśniowych historii, które przeważnie są krótkie i niezbyt rozbudowane fabularnie, wymaga od czytelnika refleksji. Jedną z takich współczesnych baśni jest „Tyczka w Krainie Szczęścia” autorstwa szwedzkiego pisarza Martina Widmarka z fantazyjnymi ilustracjami Emilii Dziubak, znanej polskiej ilustratorki. Autor zdradził, że podczas pracy nad tą książką słuchał dwóch kompozytorów: J. S. Bacha oraz W. A. Mozarta. Warto więc, aby podczas lektury rozbrzmiewały w tle utwory tych sławnych muzyków. 


Źródło:  http://www.empik.com/tyczka-w-krainie-szczescia-widmark-martin,p1136424287,ksiazka-p

Książka Martina Widmarka to trochę taka opowieść w opowieści – mały chłopiec Daniel uwielbia słuchać niezwykłych historii jakie opowiada mu jego opiekunka pani Julia. Jedna z nich to wzruszająca opowieść o niej samej. Kiedy była małym dzieckiem zaginął jej ukochany brat Tomek. Przeżyła to wydarzenie bardzo mocno, bo łączyła ją z bratem niezwykła więź przyjaźni i braterstwa. Rodzice widząc smutek córeczki i bezradność chcieli ją rozweselić, więc podarowali jej prezent. Były to sanki, jednak nawet one nie uszczęśliwiły dziewczynki. Aby nie sprawić rodzicom przykrości i zawodu, mała bohaterka postanowiła wypróbować je na najbliższym pagórku. Chciała zjechać tylko raz, ale sanki nabrały ogromnej szybkości i mknęły po śniegu w nieznane. Dziewczynka wjechała do lodowego tunelu i straciła przytomność. Kiedy obudziła się, znajdowała się na plaży i przywitały ją ogromne owady, które nazwały ją małą Tyczynką. Zdziwiona dziewczynka wysłuchała opowieści chrząszcza, ubranego w elegancki frak i kapelusz. Pan Jacobi wyjaśnił Tyczce, że znalazła się w Krainie Szczęścia, miejscu gdzie wszyscy bawią się i cieszą „od rana do wieczora”, a z ust mieszkańców nie znika nigdy uśmiech. Jednak beztroski czas w Krainie Szczęścia szybko okazuje się być iluzją. Mała Tyczka będzie musiała stawić czoła temu, co kryje się za wodospadem. Oprócz gorzkich łez znajdzie tam również odwagę, siłę i zaginionego przyjaciela. Czy uda się jej uciec z Krainy Szczęścia?

Podczas dyskusji o książce rozmawialiśmy o Krainie Szczęścia, która okazała się być utopią, miejscem, w którym tylko pozornie panowała harmonia i beztroska. Owady za swój spokój płaciły wysoką cenę. Zgadzając się na oddawanie dzieci złemu i groźnemu Krabowi, aprobowały jego władzę i zasady jakie sam wymyślił. Uwięzione dzieci bały się uciekać, paraliżował ich strach, więc godziły się na niebezpieczne łowienie pereł, które Krab skrzętnie kolekcjonował. Tyczka okazała się małą buntowniczką i sprzeciwiła się władzy Kraba. W Krainie Szczęścia znalazła coś więcej niż perły czy pozorne szczęście, odzyskała ukochaną osobę. Martin Widmark próbuje pokazać małym czytelnikom, że bycie szczęśliwym, beztroskim za wszelką cenę, tak naprawdę wiąże się z pewnym ograniczeniem samego siebie, brakiem wrażliwości na problemy innych, tkwieniu w pozorach i iluzji. Kraina Szczęścia tak naprawdę nie istnieje, a jej ukryta, druga, mroczniejsza strona okazuje się być więzieniem, Krainą Smutku. Czy warto płacić taką cenę za szczęście, które dla drugiej osoby oznacza coś diametralnie innego? 

Klubowicze próbowali stworzyć własną Krainę Szczęścia, ale jak okazało się, w takim miejscu szybko zaplanowałaby nuda, gdyby wszystko było na wyciągnięcie ręki. Pokonanie Kraba przez Tyczkę i więzione dzieci uzmysłowiło nam jak ważna jest współpraca, więc w zespołach próbowaliśmy narysować za pomocą flamastra przyczepionego do sznurków postać złowrogiego kraba.

Współczesna baśń „Tyczka w Krainie Szczęścia” Martina Widmarka, z ilustracjami Emilii Dziubak to historia, która niestety nie trafiła w gusta młodych Klubowiczów. Głównym zarzutem wobec książki była jej nierozbudowana fabuła, skrótowość, brak elementu zaskoczenia i napięcia. Nie spodobały się dzieciom również duże owady, mieszkańcy Krainy Szczęścia, które raczej wzbudziły niechęć niż zainteresowanie. Klubowicze krytykowali ich zachowanie wobec dzieci, a także zbytnią uległość wobec wszechwładnego, dyktatorskiego Kraba. Niebywałą zaletą książki okazały się plastyczne i nastrojowe ilustracje Emilii Dziubak, które bardzo spodobały się czytelnikom. Pomimo tych zarzutów, baśń Widmarka wzbudziła wiele emocji i tematów do dyskusji o szczęściu, które ma wiele odcieni i barw.

Spotkanie DKK - "Dom Tajemnic" Chris Columbus, Ned Vizzini

Troje dzieci i dom pełen magii – spotkanie DKK dla dzieci „Książkołaki” w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży

„Brendon Walker od początku wiedział, że dom okaże się straszny” – tak zaczyna się historia pewnej rodziny, która szukając nowego domu, trafia na okazję kupna ogromnej willi w bardzo korzystnej cenie. Brendon, Kordelia i Eleonor wraz z rodzicami nie zdają sobie sprawy jakie mroczne sekrety kryją w sobie ściany ich nowego domu. Klubowicze tym razem mieli okazję przeczytać powieść dość nietypowego duetu – Chrisa Columbusa i Neda Vizzini, którzy chcieli przede wszystkim stworzyć książkę z wartką, dynamiczną fabułą. Momentami rzeczywiście książka przypomina scenariusz filmowy, gdyż Chris Columbus to popularny amerykański scenarzysta i reżyser. Pracował przy takich filmach jak „Gremliny rozrabiają” (1984); „Piramida strachu” (1985); „Kevin sam w domu” (1990); a nawet reżyserował ekranizację przygód młodego czarodzieja - Harrego Pottera „Harry Potter i Kamień filozoficzny” (2001) oraz „Harry Potter i Komnata Tajemnic” (2002). Natomiast Ned Vizzini to autor powieści dla młodzieży („Całkiem zabawna historia”). Niestety „Dom Tajemnic” był jego ostatnią, napisaną książką, autor zmarł w 2013 roku.

Źródło:  https://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3990,Dom-Tajemnic

„Dom Tajemnic” oprócz nagłych zwrotów akcji, przedziwnych wydarzeń, licznych, fantastycznych postaci i mrożących krew w żyłach przygód, jest powieścią z dreszczykiem emocji, momentami wręcz przerażającą. Jak podkreślali klubowicze historia tajemniczego i nawiedzonego domu spodoba się czytelnikom gustującym w mrocznych klimatach, którzy lubią się bać. Charakter lektury podkreślają bardzo realistyczne i szczegółowe ilustracje Grega Calla. Ożywioną i emocjonującą dyskusję wzbudziła szczególnie postać Wichrowej Wiedźmy, głównego czarnego charakteru. To za sprawą jej magii rodzice Brendona, Kordelii i Eleonory zniknęli, a dom przeniósł swoich mieszkańców na karty książki. Mali bohaterowie będą musieli uratować rodziców, przechytrzyć złą czarownicę i wyjść cało z niebezpiecznych spotkań z fantastycznymi bohaterami książek.

Powieść autorstwa Chrisa Columbusa i Neda Vizzini „Dom Tajemnic” to naszpikowana akcją, humorem, szybkością historia pełna magii. Rodzeństwo, bohaterowie książki, są niezwykle odważni, rezolutni i pomysłowi. Nie boją się walczyć i przeciwstawić okrutnej Wichrowej Wiedźmie. Klubowicze przyznali, że czytanie tej książki sprawiło im problem. Zbyt szybka akcja, nagromadzenie różnorodnych postaci i namnożenie przedziwnych wydarzeń, okazały się tylko utrudniać lekturę niż ją wzbogacać. Także język powieści wiele stracił na zbyt mocnym akcentowaniu dynamizmu akcji. Jednak wśród młodych klubowiczów znalazły się osoby, które chętnie sięgnął po kolejne tomy przygód trójki rodzeństwa, czyli „Starcie potworów” (t.2) i Starcie światów (t.3).

Spotkanie DKK - "Wiele światów Albiego Brighta" Christopher Edge

Jak wiele byś zrobił, żeby zmienić świat?”

Styczniowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci za nami. Tym razem rozmawialiśmy o powieści autorstwa Christophera Edge pt.: „Wiele światów Albiego Brighta”. Chrisropher Edge jest brytyjskim pisarzem, który swoje książki kieruje przede wszystkim do dzieci i młodzieży, jego najnowsza powieść zatytułowana „Równanie Jamiego Drake’a” zdobyła tytuł książki tygodnia The Time. 

Źródło:  http://www.zielonasowa.pl/wiele-swiatow-albiego-brighta.html
 
„Wiele światów Albiego Brighta” to historia rodziny Brightów, małżeństwa naukowców, pracujących w ośrodku CERN w Genewie, biorących udział w badaniach cząstek i atomów w Wielkim Zderzaczu Hadronów oraz ich syna Albiego, który swoje imię zawdzięcza ulubionemu uczonemu rodziców. Niestety wkrótce szczęśliwe życie tej rodziny zostaje przerwane przez śmierć ukochanej matki Albiego. Ojciec chłopca zamyka się w sobie i ucieka w świat nauki, żeby zapomnieć o bólu po stracie żony. Staje się znanym celebrytą, prowadzi w telewizji cykl niezwykle popularnych programów, objaśniających problemy i zawiłości z dziedziny fizyki. To od niego Albi dowiaduje się o teorii fizyki kwantowej, mówiącej o możliwości istnienia wielu światów, które różnią pomiędzy sobą jedynie drobne szczegóły. Przypadkiem odnajduje w jednej z książek w bibliotece szkolnej wzmiankę o eksperymencie myślowym – „Kocie Schrodingera”, w głowie Albiego zaczyna kiełkować pewna myśl. A gdyby tak zagłębić się w teorie fizyki kwantowej i wyruszyć w podróż po światach równoległych w poszukiwaniu mamy. Istnieje możliwość, że w jednym, bądź kilku z nich jego mama wciąż żyje i uda mu się ją zobaczyć jeszcze raz. Tak rozpoczyna się niesamowita przygoda chłopca, który pokonuje czasoprzestrzeń w nadziei spotkania kochanej osoby. Odwiedza wiele światów, za każdym razem ponosząc porażkę, jego matka umarła w każdym z nich, jednak zakończenie okazuje się być szczęśliwe, Albi dokonuje cudu, wraca jednak do domu, ponieważ zdaje sobie sprawę, że ojciec go potrzebuje. 

Książka jest pełna ciepła i znakomitego humoru, pomimo tragedii, która spotyka Albiego i jego tatę, młodzi czytelnicy maja okazję do bliższego poznania trudnych zagadnień naukowych, które autor objaśnia w sposób klarowny i przystępny, ale chyba największą zaletą tej powieści jest to, że z całej historii płynie nadzieja na to, że nasze życie i świat, w którym żyjemy to coś dużo bardziej ważnego i skomplikowanego niż mogłoby się nam wydawać i że każdy z nas znajdzie swoje miejsce w nieskończonej liczbie wszechświatów… Przecież „Wszyscy jesteśmy utkani z gwiezdnego pyłu”.