W styczniu, na spotkaniu klubu „Książkołaków”, rozmawialiśmy o dwóch książkach; powieści autorstwa Kelly Barnhill pt. „Dziewczynka, która wypiła księżyc” oraz opowiadaniu napisanym przez Barbarę Cantini pt. „Mortynka”.
„Mortynka” to historia dziewczynki – zombie, która mieszka z ciotką Agonią i psem Smutasem w pozornie opuszczonym domu na przedmieściach. Mortynka bardzo chciałaby mieć przyjaciół, jednak ciotka zabrania jej ujawniania się w obawie o odrzucenie i agresję ze strony mieszkańców miasteczka. Jednakże kiedy zbliża się Halloween, Mortynka wpada na pomysł jak zjednać sobie przychylność miejscowych dzieci. Wybiera się na święto bez przebrania, tym sposobem zdobywa sympatię rówieśników, którzy jak się okazuje, akceptują dziewczynkę taką jaka jest. Opowiadanie Barbary Cantini niesie ze sobą przesłanie; każdy pragnie akceptacji i przyjaźni, bez względu na stan, wygląd czy pochodzenie. Książka zawiera wspaniałe ilustracje samej autorki, jest ciepła i zabawna, polecamy ją każdemu na zimowe wieczory.
Do gustu naszych Klubowiczów szczególnie przypadła powieść Kelly Barnhill zatytułowana „Dziewczynka, która wypiła księżyc”; już sam tytuł zachęcił nas do lektury. Jest to wielokrotnie nagradzana książka, w 2017 roku otrzymała Newbery Medal i została Bestsellerem The New York Times’a. Rok wcześniej otrzymała nagrodę publiczności na Weekly Best Middle Grade Book of 2016 oraz tytuł najlepszej książki na New York Public Library Best Book of 2016. Powieść Kelly Barnhill to mroczna opowieść o krainie Protektoratu, zwanego inaczej Smutnym Miastem. Społeczeństwo Protektoratu podzielone jest na kasty, zarządzane przez Radę Starszych oraz Zgromadzenie Sióstr Gwiazd. Co roku ludność zobowiązana jest do oddania najmłodszego dziecka z Miasta jako ofiarę dla złej Wiedźmy, żyjącej w mrocznym, pełnym tajemnic Lesie. Czarownica Xan nie jest jednak zła, wręcz przeciwnie, ratuje porzucane dzieci od pewnej śmierci w Lesie, opiekuje się nimi i oddaje w ręce dobrych rodzin z Wolnych Miast po drugiej stronie Moczarów. Autorka w ciekawy sposób prowadzi narrację, poszczególne wydarzenia przedstawiane są z punktu widzenia różnych bohaterów; Wiedźmy, bagiennego potwora Glerka, czy Antaina, siostrzeńca Najstarszego Gherlanda. Losy każdej z postaci łączą się w kulminacyjnej scenie powieści, pełnej magii i poetyki. Oprócz tego, że „Dziewczynka, która wypiła księżyc” to ciekawa, baśniowa wręcz opowieść, napisana została pięknym językiem literackim, na który zwrócili uwagę członkowie Klubu:
„Gdy już skończyło się kozie mleko, Xan w nocy zbierała palcami gwiezdny blask, cienki niczym pajęczyna, a dziecko piło go ze smakiem. Z każdą kolejną garścią ciemność w jego spojrzeniu stawała się coraz głębsza. Aż wreszcie w oczach dziewczynki zapłonęły wszechświaty – galaktyka za galaktyką.” […] […] „Luna krzyknęła, jeden jedyny raz. A Glerk poczuł pęknięcie w sercu, cieniutkie niczym narysowana ołówkiem kreska. Przycisnął cztery łapy do piersi, żeby nie pękło na pół”.
„Dziewczynka, która wypiła księżyc” to jedna z tych powieści, które na długo zapadają w pamięć czytelnika, do której powraca się po czasie i odnajduje nowe szczegóły. Polecamy ją wszystkim miłośnikom fantasy, którzy cenią bogatą fabułę i narrację. Serdecznie zapraszamy na kolejne spotkanie Klubu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz